Czerwony cień do powiek

Kilka dni temu odbyły się Walentynki. To było pierwsze święto, jakie świętowałam razem ze swoim chłopakiem. Jak wiadomo kolorem przewodnim walentynek jest czerwony. To jeden z moich ulubionych kolorów. W przeszłości nienawidziłam tego odcienia, szczególnie na sobie – w formie ubrania, przyprawiał mnie o mdłości. Wszystko się zmieniło, kiedy poznałam miłość swojego życia. To on odmienił moje zdanie o sobie i dodał mi pewności siebie. Z okazji Walentynek mieliśmy zamiar wybrać się na romantyczną kolację, tylko we dwoje. To dla mnie bardzo ważne wydarzenie. Chciałam wyglądać najpiękniej jak tylko mogłam. Razem z moją przyjaciółką wybrałam się więc do galerii handlowej. Weszłyśmy do naszego ulubionego sklepu, manekiny były pięknie ubrane. Wszystko w motywie czerwieni, tak jak chciałam. Postanowiłam postawić na czerwony garnitur, od jakiegoś czasu kobiece garnitury stały się bardzo modne. Wszystkie topowe aktorki oraz celebrytki pokochały ten trend, ja także. Gdy przymierzyłam garnitur w przymierzalni, obie z moją przyjaciółką stwierdziłyśmy, że to strzał w dziesiątkę. Byłam bardzo podekscytowana, co powie na to mój chłopak. Kupiłam komplet o dwadzieścia procent taniej z okazji Walentynek. Następnie udałyśmy się do drogerii, chciałam podkreślić swoje powieki jakimś mocnym kolorem. Od dawna kochałam makijaż, jak chyba każda kobieta. Dużo nauczyłam się oglądając poradniki w Internecie. Wiedziałam jakie kolory idealnie pasują do blondynek, a jakie do brunetek. Ja jestem blondynką, chciałam podkreślić swoje zielone oczy mocnym kolorem. Wybrałam czerwony cień do powiek, ponieważ idealnie będzie pasował do mojego stroju oraz podkreśli to, że jest święto zakochanych. Usta postanowiłam pomalować bezbarwną pomadką, ponieważ tym razem postawiłam na podkreślenie oczu. Gdy wróciłam do domu, od razu zaczęłam przygotowania. Moje blond włosy pofalowałam i spięłam w kucyk, dzięki temu ich objętość była niesamowita. Zaczęłam się malować – cienie okazały się być bardzo dobrze napigmentowane, co sprawiło, że kolor był intensywny i pięknie prezentował się na powiece. Użyłam odrobiny rozświetlacza na policzki, by podkreślić kości policzkowe. Moja twarz wyglądała naprawdę ładnie, byłam zadowolona z efektu. Mocny makijaż oka, a jednocześnie rozświetlona i promienna cera. Gdy skończyłam wykonywać makijaż, zaczęłam się ubierać. Garnitur leżał idealnie, postanowiłam ubrać do niego czarne, klasyczne szpilki, które kiedyś dostałam w prezencie od mamy. Wyglądałam fantastycznie, od dawna podobały mi się takie stylizacje. Mój chłopak był zachwycony, gdy zobaczył mnie bardzo się wzruszył. Dostałam od niego piękny bukiet, czerwonych róż. Poszliśmy na kolację do naszej ulubionej restauracji, w tle grała romantyczna muzyka, a my zajadaliśmy się krewetkami i innymi owocami morza. Gdy tańczyliśmy do wolnego kawałka, mój chłopak powiedział mi, że podoba mu się odcień na moich powiekach. Ucieszyłam się, w końcu to dla niego tak bardzo się starałam. Podziękowałam mu za miło spędzony czas. To były piękne Walentynki.

www.kosmetyka.edu.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here